Wielokrotnie korzystałem z usług gastronomicznych tej przesympatycznej tawerny. Właścicielka, Pani Anna Chwirot, zawsze serdecznie witała mnie wraz moimi gośćmi w progu swego lokalu zapraszając na pyszne jadło. Obsługa oczywiście miła i bardzo życzliwa, dania przygotowane smacznie i podane w estetyczny sposób. Polecam wszystkim, którzy odwiedzają Hel.
W pamięci pozostała mi wizyta jaką złożyliśmy w Maszoperii w ubiegłym roku z grupą turystów z Rosji. Stoły zastawione przekąskami z ryb. Grupa wcześniej zaliczyła 20 - kilometrową przejażdżkę rowerową, więc apetyty wszystkim dopisywały. Nikt nie przypuszczał, że przekąski były przygotowane jedynie na zaostrzenie apetytu. Podane były w tak dużych ilościach, że goście byli przekonani, iż stanowią one całość menu. Po konsumpcji owych przysmaków rozpoczęła się degustacja mocniejszych trunków. Właściwie nikt nie myślał już o jedzeniu, gdy pojawiła się na stole zupa - oczywiście rybna - a następnie drugie dania - rybne i mięsne oraz deser. Po raz pierwszy byłem świadkiem biesiady, podczas której goście prosili, aby już więcej nie podawać do stołu, gdyż byli NAPRAWDĘ syci. Taka sytuacja zdarza się nieczęsto. Brawo dla Maszoperii. To najlepsza reklama jaką restauracja jest w stanie sama sobie wystawić.
Marian