- Słońce - wróg nr 1! Kobiety chronią się jak mogą, a sposobów jest wiele - kapelusze, parasole, osłony czy plażowe facekini:
- Tanie chińskie rzeczy? Znamy to? Tylko dla Europejczyków. Sami Chińczycy z miast kupują markowe produkty z najwyższej półki - od kosmetyków poprzez ciuchy i auta.
- Brak nr rejestracyjnego na aucie? Działanie celowe. W dużych miastach często koszt rejestracji auta przekracza wartość zakupionego samochodu.
- Zajęcia taneczne na chodniku w środku miasta to "chleb powszedni" . [video width="1920" height="1080" mp4="http://blog.fifitravel.pl/wp-content/uploads/2017/01/Nocne_ta_ce_na_placu_.mp4"][/video]
- Chińczycy noszą spiczaste kapelusze? Relikt przeszłości obecny głównie na prowincji.
- Stuletnie jaja pídàn są obrzydliwe? Trzymane 100 dni w ziemi jajka w smaku są lekko słone i dość smaczne, a konsystencja białka przypomina naszą polską galaretę wieprzową :)
- Operacje plastyczne oczu wciąż bardzo popularne. Mają zapewnić sukces m. in. w znalezieniu męża jeszcze podczas studiów.